Grupa dyskusyjna działająca przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wiśle podjęła trudny i bolesny temat: „Stan wojenny w Wiśle – relacje i komentarze”. Spotkanie odbyło się 3 grudnia i miało na celu zebranie relacji osób, które pamiętają tamte wydarzenia. Wydarzenia tragiczne w dużych miastach przemysłowych i zupełnie inaczej odbierane w małych miejscowościach, jak Wisła.
Jerzy Kufa opowiedział o całodobowych dyżurach wprowadzonych w Urzędzie Miasta i zaprezentował autentyczne „Obwieszczenie Rady Państwa o wprowadzeniu stanu wojennego”. Szereg nakazów i zakazów dotknął również mieszkańców Wisły, położonej w strefie nadgranicznej. Osoby mieszkające poza Wisłą musiały stać w gigantycznych kolejkach po przepustkę, aby móc przyjechać na święta do domów rodzinnych, a miasto było jak wymarłe w związku z zakazem ruchu turystycznego. Już w niedzielę 13 grudnia urzędnicy zostali wezwani do pracy i rozpoczęły się stałe dyżury przy teleksie i odbieranie meldunków. Rozwiązane zostały związki zawodowe, ruch ludności był monitorowany, obowiązywała godzina milicyjna. Danuta Szczypka odczytała fragmenty protokołów z posiedzeń ówczesnej Rady Miasta, a każdy z uczestników spotkania podzielił się swoimi przeżyciami w tamtym okresie.
Były budzące grozę wspomnienia, ale i zabawne sytuacje wynikające z wprowadzenia nakazów niemożliwych do utrzymania na dłuższą metę. Już przed wprowadzeniem stanu wojennego wśród mieszkańców pojawiały się głosy, aby przejąć budynki rządowe i partyjne na rzecz miasta, np. Księżówkę czy Zameczek, który proponowano zamienić na lecznicę dla dzieci. Ówczesny naczelnik miasta Henryk Kalus proponował, aby cały Dom Zdrojowy przeznaczyć na działalność kulturalną, ale 31 marca 1982 roku zrezygnował ze stanowiska. Dyskusje i komentarze toczyły się ponad dwie godziny.
Grupa dyskusyjna zaprasza na kolejne spotkanie 28 stycznia 2020 roku o godz. 16.00.