Grupa dyskusyjna działająca przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wiśle wznowiła swoje spotkania po wakacjach i od razu podjęła ważki temat z dziejów turystyki. Omawiana była działalność Przedsiębiorstwa Turystycznego „Czantoria”, które działało na terenie Śląska Cieszyńskiego, zwłaszcza Ustronia i Wisły. Wykład wstępny i dalszą rozmowę poprowadził kierownik wiślańskiej ekspozytury Jerzy Kufa, ale głos zabierali także goście, dawni pracownicy przedsiębiorstwa.
Przedsiębiorstwo „Czantoria” zorganizowane zostało na bazie Powiatowego Ośrodka Sportu, Turystyki i Wypoczynku powołanego w 1972 roku z połączonych miejskich zakładów budżetowych (MOSTiW) Ustronia i Wisły. Ośrodki miejskie tworzone do obsługi lokalnego ruchu turystycznego w połowie lat 60. XX wieku, rozrastały się i w końcu utworzono z nich POSTiW, który następnie przekształcono w 1974 roku w Powiatowe Przedsiębiorstwo Usług Turystycznych „Czantoria” w Cieszynie z siedzibą w Ustroniu Nierodzimiu. Pracownicy zajmowali się głównie zapewnieniem kwater przybywającym turystom i wczasowiczom (od kilkudziesięciu do 2,5 tys. miejsc), ale także dysponowali gastronomią (61 stołówek), transportem i innymi agendami (wypożyczalnie sprzętu, lodowisko, organizacja imprez sportowych i kulturalnych). Po zmianie podziału administracyjnego i utworzeniu województw w 1976 roku zakład przekształcono w Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Turystyczne „Beskidy” z siedzibą w Żywcu. Pracownicy ze Śląska Cieszyńskiego walczyli o oderwanie się od niedofinansowanej Żywiecczyzny, co nastąpiło w 1982 roku. Powstało wtedy Przedsiębiorstwo Turystyczne „Czantoria” w Ustroniu, które działało do 1995 roku.
Gościem spotkania był Janusz Grohman, dyrektor „Czantorii” od 1974 roku, obecnie wolontariusz Parkowej Akademii Wolontariatu w Parku Śląskim, który podzielił się swymi wiadomościami na temat funkcjonowania przedsiębiorstwa w rzeczywistości PRL. Słuchacze podziwiali doskonałą pamięć i składali życzenia urodzinowe. Ciekawostki i wspomnienia przywoływane były w miłej atmosferze, a dowiedzieć się można było bardzo ciekawych rzeczy, np. że pierwszą dyskotekę w Wiśle zorganizowano za zgodą naczelnika miasta w latach 70. XX wieku w strażnicy na Oazie, DJ-em był p. Gazda.