Dr Ewa Kozik z Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie podzieliła się swoimi wrażeniami z pobytu na Wyspach Owczych z młodzieżą z wiślańskiego liceum. Pani Ewa spędziła na wyspach kilkanaście dni, przekonała się, czy rzeczywiście w tym regionie deszcz pada codziennie, poznała narodowy sport Farerów, jakim jest piłka nożna i… szydełkowanie. Największą mniejszością narodową są Polacy (około stu), a kolejnych 250 przyjeżdża do pracy sezonowej. Etos pracy jest inny niż w Polsce, nie ma obciążenia psychicznego, pracownicy nie boją się pytać. Mieszkańcy Wysp Owczych mają silne poczucie tożsamości narodowej i kulturowej, mają własny parlament i walutę. Ich domy urządzone są w stylu hygge – przestronne, piękne, w nich Farerowie celebrują każdy dzień.
-
Licznik odwiedzin
On-line na stronie: 0
Dzisiaj: 33
W tym tygodniu: 466
W sumie: 405473 Biblioteka na Facebooku
Biblioteka na YouTube
Miasto Wisła
BIP